TDI nie wchodzi w ogóle w grę - droższe w zakupie i warczy (jechaliśmy testowym 2.0 TDi i silnik był najgorszym punktem tego auta z uwagi na nieprzyjemny hałas, chociaż może zapewnia fajną dynamikę, ale osiągi to jedna z ostatnich rzeczy, jakie są na liście priorytetów), a do tych przebiegów to całkowicie bez sensu. Diesla trzeba po prostu lubić.
Nie ma też co się trzymać kurczowo możliwości zagazowania auta - instalacji w tym aucie raczej nie będzie - również z uwagi na niskie przebiegi.
Nie ma też co się trzymać kurczowo możliwości zagazowania auta - instalacji w tym aucie raczej nie będzie - również z uwagi na niskie przebiegi.
Komentarz